Myślałam o narzucie z takim lwem, ale nie bardzo miałam wenę, aby się za to zabrać. Sama jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie - narzuta czy może quilt na ścianę? Zaczęło się od przeniesienia lwa na kalkę A3. Potem ponumerowałam i powycinałam każdy z kawałków. //
// I was thinking about making something with this lion for a long time, but never really got around to doing anything. I still don't know what will be the result of this - bed cover or a wall-hanging quilt? I started with tracing the lion on A3 format tracing paper. Later, I numbered and cut every piece.
A tu już coś widać... // Something is already visible here...
Dla mnie boooomba.....będe czekał na rozwój sytuacji :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam!
UsuńWow... Magda !!!
OdpowiedzUsuńduuuże przedsięwzięcie, ale jak widać - to co dla innych nieosiągalne
dla Ciebie jest zwinnością i przyjemnością !!!
IMPONUJĄCY Lew :-)
piękny i SILNY !!!
Pozdr.
Mało pisząca :-) i mówiąca... ostatnio))))))
Asia Pawłowska
Dziękuję Asiu! Twoje komentarze są zawsze dla mnie inspiracją do dalszego rozwoju. Pozdrawiam
Usuń